Biedni Polacy patrzą na Brukselę
Pchali się do członkostwa, ale odmawiają współpracy w rozwiązaniu problemu uchodźców i zanieczyszczonego środowiska. Gdzie ta ich przesławna solidarność?
To oczywiste, że mamy ją za naładowany bankomat. Przecież nam się należy, przecież jesteśmy biedni i spragnieni. Długie wieki byliśmy przedmurzem, chroniliśmy Zachód przed ciosami Turków i Moskali. A jak nam odpłacono? Rozbiorami, okupacją hitlerowską, obrzydliwą transakcją jałtańską i wiecznymi oskarżeniami o antysemityzm! A myśmy w czystości serca przechowali – przekazane przez sarmackich przodków –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta